Vampire Knight
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny

GJ

Jak obiecała, tak zrobiła. Skończyło oglądac, to teraz napisze coś tak długiego, że nitk tego nie przeczyta ^^ A mianowicie wszystko i zarazem nic o anime Vampire Knight :P Podzielę wszystko na paragrafki, aby się łatwiej czytało ^^

1. Ogólne info i zarys fabuły
Anime miało swoją premierę w kwietniu 2008r. Składa się an 13 odcinków. Nie umiem powiedzieć, czy akcja toczy sie równolegle jak w mandze i czy nie jest to raczej Hellsingowe powiązanie- czyli tylko ogół i postaci. Ale ponieważ mam zamiar zabrać się za mangę, wkrótce wam opowiem. Nie ukrywam, to jets anime bardziej dla dziewczyn, o czym świadczy stadko całkiem niezłych bishonenów, a na dodatek ci bishoneni to....wampiry ^^ (więc jak sie pewnie domyślacie GJ ma zgoooon) xD. Ale od poczatku- anime to historia dziewczyny imieniem Yuuki, która w wieku 5 lat została uratowana przed wampirem przez...innego wampira. I tu mam pierwszego i moim zdaniem najlepszego bishonena- Kaname Kurana. Kaname prowadzi ją do akademi Cross i oddaje na wychowanie dyrektorowi tejże szkoły. A jest to szkoła niezwykła, poniewaz prowadzi zajęcia zarówno dzienne jak i...nocne. Uczniowie tych zajęć różnią się generalnie jedną rzeczą- ci z dziennych to ludzie, a z nocnych..cóz, nie bardzo. Uczniowie zajęć nocnych to wampiry, które nie piją krwi z ludzi, a zażywają specjalne pigułki, dzięki którym ich głód jest zaspokajany. Wszyscy z zajęć dziennych podziwiają tych drugich za ich urodę i dostojność, co będzie można zobaczyć w wielu momentach. Yuuki mieszka u dyrektora, i gdy ma 15 lat zaczyan uczęszczać do Cross'a na zajęcia dzienne. Ale nie jest ona jedyną wychowanką dyrektora. Gdy ma 11 lat jej przybrany ojciec przyprowadza do domu chlopaka w jej wieku i przedstawia jako Kiryuu Zero. Mówi też o tym, że od dziś będzie tu mieszkał, bo jego rodzinę i brata bliźniaka zabił wampir. Zero jest bardzo zamknięty w sobie i nie mówi zbyt wiele. Wraz ze wzrostem akcji dowiadujemy się coraz więcej o nim, jego rodzinie i wampirze, który ją zabił. A także poznajemy jego największy sekret, skrzętnie ukrywany nawet przed Yuuki, która byłą z nim najbliżej (ale bez przesady). I to właśnie ta tajemnica powoduje przyspieszenie akcji i jej wartkość. Nie powiem o co chodzi, bo sądzę, że odjęłabym temu anime uroku i tajemniczości. Tego sie musicie dowiedzieć sami ^^

2. Postaci
Yuuki Cross- jak wyżej. Przede wszystkim stara się z całego serca pomóc Zero. Kaname traktuje ją bardzo szczególnie, ale nie powiem, by była tym zachwycona. Podejmuje rozsądne, choć czasem tragiczne dla siebie decyzje, co mi się podoba, bo jest to cecha, którą posiada niewielu. A juz napewno nie głowne bohaterki anime i mang wypchanych po brzegi bishonenami. Te, któe dotychczas oglądałąm albo miały syndrom emo, albo były najzwyczajniej w świecie za głupie na takie coś.

Kiryuu Zero- cichy, zwykle spokojny, zawsze ratuje Yuuki przed niebezpieczeństwami. Pomimo tego, że tego nie okazuje, uważa Yuuki za osobę szczególną.

Kuran Kaname- dumny przewodniczacy akademika zajęć nocnych. Wiele razy da sie zauważyć, że bardzo zalezy mu na Yuuki, tylko nie wiadomo właściwie, w jakim celu, bo że ma cel to jest bardziej pewne niż terror na chemii u mnei w szkole ^^

Inne wampiry- mało o nich wiemy, rzadko kiedy wogle coś mówią. Jedna z wampirzyc, Ruka, prawdopodobnie kocham Kaname, ale on pozostaje wobec niej oschły. Jeden z wampirów, Aidou do złudzenia przypomina mi Fye de Flowrighta z Tsubasa Chronicle- blond włosy, niebieskie oczy, tonacja glosu i podejscie do życia (nie licząc sytuacji baaaaardzo poważnych), a na dodatek posługuje się lodem, a lód już zawsze będzie mi się z Fye'em kojarzył :)

3. Kreska
- Bishoneni- nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Można się na nich gapić godzinę i nie być znudzonym. Piękne stworzenia jakich mało, ot co ^^
- Dziewczyny- no i tu schody. I pierwszy minus - oczy na pół głowy. No, może przesadziłam, ale zawadza mi to najbardziej w Yuuki, no drażni mnei po prostu.

4. Oprawa muzyczna

- Opening- bez zarzutu, chętnie się ogląda, jeszcze chętniej słucha. Melodia wpada w ucho i jest naprawdę fajna. Co przykuło moją uwagę- płynne przejście ze wstępu na poczatku każdego odcinka w opening. Jak obejrzycie to załapiecie o co mi chodzi. Naprawdę mi się podoba.

- Muzyka w tle- zanika. Mało charakterystyczna, nie ma np. tak, jak w bleachu- Ichigo uruchamia ban kai - śpiewa jakaś wscieknięta laska, Ichigo przegrywa- smutna melodia na pianinie, Tatusiek wariuje- niezidentyfikowane dźwięki. Tu albo nie ma muzyki, albo zostaje ona baaaaardzo daleko. Jedynie w ostatnim odcinku w pewnym momencie stwierdziłam "Kurczę, słyszę muzykę pomimo że się zagłebiłam w fabułę!"

- Ending- świetny. Kapitalna piosenka, utrzymana w tajemniczym klimacie, dzięki temu po skończeniu odcinka nie ucieka się tak nagle w swiat doczesny i można jeszcze chwilkę pozostać w tamtym świecie.

5. Humor
Tylko na początku, później fabuła na to nie pozwala. Zazwyczaj ten humor dotyczy "tatuśka" Yuuki i Zero, czyli dyrektora akademika. Coś co mi bardzo przypomina np. tatę Ichigo lub Maki. Taki tatusiek co to w mgnieniu oka z jajcarza zmienia się w powaznego dorosłego faceta. Postac bardzo pozytywnie przeze mnie oceniana :)

6. Ogólna ocena
Albo ja jestem jakaś przewrażliwiona i wogle, albo w tym anime jest dużo wpływów z innych xD
Ale raczej to moje głupie podejrzenie. Najbardziej w oczy rzucila mi się broń Zero, a mianowicie...duży pistolet z grawerunkiem. Zaczęłam się zastanawiać, czy zaraz nie zacznie wszystkich nim rozwalać jak to robi mój kochany Alucard ze swoimi zabaweczkami, które do złudzenia przypominają właśnie ten. No ale cóż :) Ogółem rzecz biorac- bardzo mi się podobało, inaczej nie oglądałabym tego tak chętnie i tak dokładnie. Polecam, choc wiem, że nie wszystkim sie pewnie spodoba.

No, to się rozpisnęłam ^^ Dla zainteresowanych taka informacja- to nie koniec Vampire Knight. 6 października w TV Tokyo rozpocznie się druga seria: "Vampire Knight Guilty". A teraz kilka fotek, cobyście mogli się przypatrzeć głownym postaciom:

Yuuki:

No może przesada z tymi oczami na pół głowy, ale mnie i tak irytują ^^

Zero:

Niebrzydki stwierdzam ^^

Kaname:

Trudno znaleźć zdjęcie, na którym wygląda równie ładnie jak w anime. W anime jest o nieeebo lepiej ^^

Tatusiek:

On miał taki syndrom "babuni". Sweterek, kapciochy...sami zobaczycie ^^

Aidou:

Wampir. Niepoprawny babiarz. W cholere podobny do Fye'a ^^

No, to byłby koniec. Jak to przeczytacie jesteście bosssssscy ^^

Gohan

Pierwsze wrażenia moje po obejrzeniu screnów:
Autor: zdecydowanie kobieta, ukazuje zapewne związki meską- męskie (żenada), jeśli się mylę proszę mnie skarcić
PS. W razie co to nic nie czytałem serio GJ xD

GJ

Zdecydowanie masz rację, autorem jest kobieta, związków męsko-męskich nie ma!! Wogle nie am żadnych typowych związków co to se tam wyznają "kocham cię" "pragnę cię " albo coś w ten deseń. Następnym razem radzę przeczytać ^^

shibone

A ja jestem Bossski bo przeczytałem posta :D A co do Anime to zobacze pierwszy odcinek i się zobaczy :P Na razie to tak fiti fifti :D A gohan to wszędzie widzi stosunki męsko męskie, nawet gdy aptzy tylko na zdjęcia xD

shibone

A tak to ładna recenja :)

Assioreq

Ja przeczytałam! Ale nie całe :P Ja próbowałam czytać mangę i oglądać anime, ale niestety nie przebrnęłam dalej, za dużo oczu i piekności... Ale jeszcze mam zamiar zajrzeć, może mi przejdzie i dam radę :)

GJ

Chociaż jeden przeczytał ^^ Dzięki, starałąm sie jak mogłam, choc i tak teraz widze, że nie wszystko opisałam ^^

Assioreq

Najfajniejszy jest ten podobny do Faya, bo Zero i ten drugi mają takie groźne miny... Ale, że Gj obejrzała anime ze stadem bishounenow i dziewczyn z oczami na pol glowy... nono, szacun :P

GJ

Tylko i wyłacznie dla Aidou i Kaname ^^ Nic innego mnie tam nie interesuje ^^ I na nic innego tam nie patrzę :P Bishoen bishonenowi jednak nierówny...a ci sa.......kuźwa, oni są zajebiści ^^ Nie dośc, że śliczni, to jeszcze wampiry, więc jak wiesz, GJ szaleje ^^

Assioreq

No tak... Można to w taki sposób zrozumieć :) Ale tak poza tym, to ja uważam, że przystojniejszy jest Renji albo Ichigo od tych wielkookich. A ty co sądzisz? Chłopaków nie pytam, nie im oceniać... Ale powiedzcie czy wolicie takie wielkowielkookie czy np. Rukię, Matsumoto albo Sakurę :)

GJ

Ale Kaname nie am dużych oczu...tylko te dziewuchy takie pokraczne są ^^ A on mi się i tak podoba i tak :hamster_beautiful:

shibone

Ależ oczywiście, że dziewczyny to abrdziej w stylu bleacha :hamster_explain:

I właśnie dodałem paczkę z nowymi emotkami :hamster_evillaugh:

Są sweetaśne prawda :hamster_bigeyes:

GJ

Teraz będziemy słali posty wypchane chomikami ^^ Jupi :hamster_evillaugh:

Assioreq

Jej, ale to fajne! I to dizała na normalne uśmieszki?

Assioreq

Ej, no ja nie wiem jak to zrobić :(